Szkolne rekolekcje. Pozwoliły uczniom przybliżyć się do Boga, bo wiara jest ich konkretną decyzją, która wyłącznie od nich zależy.
W zamyśle organizatorów to nie są rekolekcje powołaniowe, ale pomagające rozpoznać własną drogę życiową.
Do egzaminu maturalnego pozostało niewiele czasu. Wielu nadrabia jeszcze zaległości i wciąż zastanawia się, co dalej. Przed nimi ważne decyzje. By ułatwić im odpowiedzi na nurtujące pytania, Wydział Katechetyczny Kurii Biskupiej w radomskim kościele pw. MB Miłosierdzia zorganizował specjalnie dla nich trzydniowe rekolekcje.
Zakończyły się szkolne rekolekcje wielkopostne dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Młodzi nie tylko uczestniczyli w Mszach św. i słuchali konferencji. Alumni zaprosili ich do gmachu seminaryjnego. W wielu parafiach były spektakle teatralne.
- Mówiliśmy o rozeznawaniu drogi życia, o lęku, który może nam towarzyszyć, lęku, który nie ominął serc apostołów - podsumowuje ks. Łukasz Żaba, ojciec duchowny w seminarium.
- Chciałem, aby młodzieży zostało dobre doświadczenie Kościoła, dlatego zaprosiłem ich na rekolekcje - mówi ks. Krzysztof Drzazgowski z Mławy.
W Wyższym Seminarium Duchownym w Elblągu odbyły się kolejne rekolekcje powołaniowe.
Ks. Krzysztof Wiśniewski mówi, co jest główną ideą rekolekcji powołaniowych.
Kolejny raz dom studiów i formacji do kapłaństwa zaprosił na wyjątkowe rekolekcje.
Od wielu lat pod koniec grudnia Wyższe Seminarium Duchowne w Radomiu organizowało rekolekcje dla młodzieży męskiej. W tym roku zostały zastąpione dniami skupienia, które odbędą się w kwietniu i w maju.