"Tegorocznemu święceniu pokarmów towarzyszyło wielkie wzruszenie" - napisał ks. Andrzej Mamajek. Obejrzyj unikalny filmik, który powstał w parafii św. Stanisława Kostki w Rodowie.
Życie na ziemi to walka o to, aby wygrać życie wieczne. I pomocą w tej walce jest dobra strategia, jaką odnajdujemy w Piśmie Świętym - w słowie Boga, które jest naszym pokarmem.
Przed kościołem akademickim św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu święcono pokarmy tak szczodrze, że kropidło nie wytrzymało.
W Brzegach, gdzie w zeszłym roku odbyły się finałowe wydarzenia Światowych Dni Młodzieży, wielkanocne koszyki poświęcił kard. Stanisław Dziwisz. - Pięknie jest podczas poświęcenia pokarmów na Rynku Głównym, ale to spotkanie jest wzruszające - mówił emerytowany metropolita krakowski.
Święcenie pokarmów na Podhalu w niektórych miejscowościach jest połączone z konkursem na przygotowanie dawnymi sposobami całej święconki. Tak było np. w Białym Dunajcu i Dzianiszu.
Z perspektywy ludzi niewierzących w Chrystusa (a zwłaszcza niechętnych chrześcijaństwu) prawda o tym, że w Eucharystii spożywamy Jego prawdziwe Ciało, jawi się jako niewyobrażalnie dziwaczna.
Modlitwie i spotkaniu przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Eucharystia to pokarm, który wspiera nas w długim marszu "przez pustynię ludzkiej egzystencji" - przypomniał Benedykt XVI w homilii wygłoszonej podczas rzymskich uroczystości Bożego Ciała.
Rutyna uniemożliwia rozwój, wzrost, bo skoro „wiem”, „widziałem”, „znam”, więc co jeszcze jest w stanie mnie zaskoczyć?
Święcenie pokarmów w strojach ludowych już po raz piąty odbyło się w kościele św. Jacka w Bytomiu-Rozbarku. Uczestnikom zostało wykonane pamiątkowe zdjęcie, które będzie opublikowane w kalendarzu na przyszły rok, wydawanym przez Muzeum Chleba.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość