Ciekawe, czy mieszkańcy Milicza już wiedzą, że żyją w Afryce, a ludzie z Sobótki zorientowali się, że szczyt Ślęży wznosi się nad Ameryką.
Trzeba pamiętać, że najważniejszym uczynkiem miłosierdzia jest modlitwa i o nią – w imieniu misjonarzy i wspólnoty, która ich posłała – proszę.
W Libiążu trwają przygotowania do IV Libiąskiego Orszaku Świętych "Holy Wins – czyli święty zwycięża". W różnych miejscach miasta o wydarzeniu informują bilbordy i afisze.
Miniony rok zaczął się hucznie i takoż się zakończył. „Gość Tarnowski” był świadkiem wiekopomnych wydarzeń…
Przybyć konno, a wracać pieszo. Przyjechać z wielkim przepychem, a w drodze powrotnej żebrać o chleb. I to jaką drogę w ten sposób pokonać – ponad 1500 km. Czy to nie jest obraz klęski?
Przybyć konno, a wracać pieszo. Przyjechać z wielkim przepychem, a w drodze powrotnej żebrać o chleb. I to jaką drogę w ten sposób pokonać – ponad 1500 km.
Przed nami ważne wydarzenia. To okazja do umocnienia w wierze i zaświadczenia o swojej relacji z Jezusem. Do udziału w uroczystościach, jakie czekają nas w lipcu, zaprasza abp Stanisław Budzik w specjalnym liście.
Kronika minionego roku. Były w nim wydarzenia duże i zupełnie niewielkie, gromadzące tysiące ludzi, ale i angażujące kilka osób. Jednak suma ich wszystkich składa się na bogaty pejzaż życia diecezjalnej rodziny.
O pracy duszpasterskiej w peruwiańskim Iquitos, wyprawie życia i nauce cierpliwości opowiada ks. Paweł Stanios – Padre Pablo.