– Stajemy po stronie Tego, który został odrzucony i zdeptany, Który codziennie jest wyrzucany poza nawias naszego społeczeństwa – mówi ks. Krzysztof Ławrukajtis, kierownik Gdańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
- Pielgrzymka jest okazją, aby sobie bardziej uświadomić, że całe nasze ziemskie życie jest pielgrzymką, że jest drogą do nieba - mówił 28 lipca żegnając pielgrzymów bp Wiesław Szlachetka.
Od 14 kwietnia do 22 kwietnia trwało nabożeństwo do patrona archidiecezji gdańskiej w gdyńskim kościele pw. Chrystusa Króla i... na fejsbukowym profilu.
Uroczystą Mszą św. w bazylice licheńskiej rozpoczęło się 14 lipca spotkanie dwóch pielgrzymek podążających z naszej archidiecezji na Jasną Górę i do Krakowa.
– Całodobowa adoracja jest naszym podziękowaniem Bogu za tegoroczną Pieszą Pielgrzymkę z Gdyni przez Jasną Górę do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży i na spotkanie z papieżem Franciszkiem – mówi ks. Krzysztof Czaja, proboszcz parafii.
- Pielgrzymowanie jest czymś trudnym i wymagającym, jest to pewnego rodzaju szaleństwo, na które tak wielu z nas porywa się każdego roku - opowiada ks. Łukasz Grelewicz, kierownik Gdańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
Piesze wędrówki na Jasną Górę. – Mimo że z archidiecezji do Częstochowy wyruszają aż trzy osobne pielgrzymki, łączy nas poczucie wspólnego celu. Gramy do tej samej bramki – mówi ks. Krzysztof Ławrukajtis, kierownik gdańskiej pielgrzymki.
Pod koniec lipca z terenu archidiecezji gdańskiej wyruszą aż cztery pielgrzymki do Czarnej Madonny. Trzy piesze i jedna rowerowa. Nikt w Polsce nie wędruje tak długo jak Kaszubi.
Zwieńczeniem pieszego pielgrzymowania była Msza św. w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.
Już za kilkanaście dni z Helu, Gdyni i Gdańska wyruszą archidiecezjalne pielgrzymki na Jasną Górę. Na miejsce dotrą 12 sierpnia. Wierni zaproszeni są do podjęcia trudu pątniczej wędrówki, ale również modlitewnego wsparcia.