Dzieci mają w sobie o wiele więcej siły, niż to podejrzewają ich rodzice. Złe wychowanie siłę tę niweczy, zamienia w bezradność i tchórzostwo.
Trzeba się trudzić cały rok, aby pielgrzymi mieli warunki na doświadczenie Boga i wspólnoty przez dwa tygodnie. W Szczytnie, dzięki młodemu klerykowi, pielgrzymka już trwa.
Sandomierzanie wspólnie odprawiali Drogę krzyżową idąc ulicami miasta.
Peregrynacja symboli ŚDM krzyża i maryjnej ikony rozpoczęła się od miejsca, które już w swojej nazwie przypomina o znaku zbawienia. W świętokrzyskim sanktuarium krzyż młodych splótł się z tym, w którym złożono relikwie Drzewa Krzyża. Tutaj młodzi włożyli ten znak na swoje ramiona dając początek krzyżowym spotkaniom podczas peregrynacji.
– Już po raz 9. spotykamy się w dniu śmierci ojca świętego, by prosić go o wstawiennictwo – mówił ks. Andrzej Mikuła, proboszcz parafii św. Wojciecha.
Nie zapomnijcie wziąć do kina paczki chusteczek. Nie tylko dlatego, że na pytanie: „Czy naprawdę wierzysz?” musimy sami znaleźć odpowiedź.
Świętokrzyska Droga Krzyżowa zgromadziła tłumy, które podążały z Nowej Słupi do sanktuarium na Świętym Krzyżu.
Na polu namiotowym Przystanku Woodstock stanął kilkumetrowy biały krzyż. Pierwszej modlitwie z zainteresowaniem przypatrywali się woodstockowicze. [**Podyskutuj na FORUM (zarejestruj się)![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=198
– Panie, polecam Ci obolałych małżonków, którzy starają się być blisko Ciebie, ale nie mogą spełnić wielkiego pragnienia, by przystąpić do Twego stołu – modlił się bp Andrzej Czaja.
W sobotę krakowscy studenci wzięli udział w Drodze Krzyżowej na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz- Birkenau.