Zamek piastowski. Ruiny, które nieco przerażały spacerujących nadodrzańskimi bulwarami, powoli wyrastają na największą atrakcję Raciborza.
Giovanni Bellini (1433–1516), „Święty Franciszek w ekstazie”, 1480, Frick Collection, Nowy Jork
Ruiny, które nieco przerażały spacerujących nadodrzańskimi bulwarami, powoli wyrastają na największą atrakcję Raciborza.
Żywiołowe tańce i porywająca muzyka, obecne w tradycji Irlandii, Szkocji i Północnej Francji, zaprezentowane zostaną podczas festiwalu Celtycki Gotyk Toruń 2012, który potrwa od czwartku do soboty.
Perspektywa remontu lub jakiegokolwiek „ulepszania domu” zazwyczaj powoduje, że zaczynam gorączkowo zastanawiać się nad długą zagraniczną podróżą naukowo-badawczą. Mimo to jestem w stanie (a ostatnio nawet faktycznie to robiłem) przez kilka godzin z przyjemnością oglądać ceramikę, meble i – wierzcie lub nie – tapety. Szybko dodam, że nie w Home Depot, ale w książce „Pugin: pasja gotyku”, opublikowanej w 1994 r. przez wydawnictwo Yale University Press we współpracy z londyńskim Muzeum Wiktorii i Alberta.
Uroczyste otwarcie Zamku Piastowskiego w Raciborzu już wkrótce.
Strzelistość gotyku, o której zwykle mówi się przy takich okazjach, tutaj wyraźna jest tym bardziej, że wysokość kaplicy góruje znacznie nad jej szerokością i długością.
To były jego miejsca. Wadowice i Kraków. Beskid, Bieszczady, Sudety, Tatry, ale także Mazury i Suwalszczyzna. Na piechotę, rowerem, na nartach, kajakiem. Samotnie i z grupą.
W tym tygodniu proponujemy start z Legnicy, lecz trasa powiedzie nas bardziej na południe niż przed tygodniem. Będzie to jednak nadal Trasa Północna projektu „Przeniknij głębiej zabytki diecezji legnickiej”.
W tym tygodniu polecamy góry. No, może górki. Ale i tak można się nieźle napocić, podążając szlakiem, który kiedyś pokonał ks. Karol Wojtyła.