Drogi cichociemnych
Od odwagi po operatywność, od doświadczenia życiowego po znajomość języków obcych – wymagania wobec przyszłych cichociemnych były ogromne. Do okupowanego kraju wracali najkrótszą drogą, niektórzy nigdy nie wrócili, walcząc z wrogiem tam, gdzie rzucił ich los i rozkazy. Jak porucznik Jerzy Waletko, który wylądował w Grecji.