− Jestem pewien, że doświadczenie spotkania z drugim człowiekiem i inną kulturą wynagrodzi ewentualne niedogodności − mówi ks. Artur Pytel przed Światowymi Dniami Młodzieży w 2019 roku.
Pod hasłem "Oto ja…" odbywa się w Krakowie spotkanie młodych, które jest odpowiedzią na apel Jana Pawła II, by Niedziela Palmowa była w diecezjach obchodzona jako Światowy Dzień Młodzieży.
W Pustkowie-Osiedlu znają odpowiedź. Już 9 lutego powiedzą Jezusowi: "Kocham Cię".
Chociaż dzielą ich tysiące kilometrów, nie zerwali ze sobą kontaktu. Z wytęsknieniem czekają, by podczas święta młodzieży z całego świata zamienić się rolami gospodarzy i gości.
Wraz z młodymi ludźmi do diecezji gliwickiej przybywają także ich biskupi. Bp Jan Kopiec stara się podjąć ich u siebie, by móc zamienić choć kilka słów i wymienić się doświadczeniami.
W piątek młodzież z całego świata spotkała się na tarnogórskim rynku. To był pierwszy z dwóch wielkich koncertów zaplanowanych w mieście na Dni w Diecezji.
Organizatorów cieszy, że do udziału w Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie zgłosiło się więcej młodych, niż pierwotnie oczekiwano.
- To nie koniec, bo nic się nie skończyło. To dopiero początek, bo zostaliśmy posłani. Mało tego, odkryłem Kościół i poczułem się jego częścią. Wspólna modlitwa i Msza św. smakowały jak nigdy przedtem - opowiada Miłosz.
Ks. Przemysław Superson mówi o pielgrzymach i turystach, międzynarodowej modlitwie i o tym, z jakimi kosztami trzeba się liczyć.
Przypominamy wypowiedzi młodzieży z naszej diecezji, która wyruszała na Światowe Dni Młodzieży oraz ich świadectwa po przeżyciu tych wyjątkowych dni w Krakowie.