Ogólnie więc miałem tam dobre warunki, a i praca nie była szczególnie ciężka, bo przecież w domu też pracowałem na roli. Poza tym oprócz mnie w gospodarstwie pomagał też niemiecki pracownik. Nazywał się Heinrich Koll. Był do mnie przyjaźnie nastawiony i nie czułem z jego strony żadnej wrogości. Najbardziej dokuczała mi tęsknota za rodziną. Zdarzało się, że płakałem.
Jak zawsze, czytania niedzielne: XXXII NZ "B" (1 Krl 17,10-16; Ps 146,6c-10; Hbr 9,24-28; Mt 5,3; Mk 12,38-44)
Słowo społeczne metropolity katowickiego podczas pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Piekar Śląskich (30 maja 2021).
23 września 1953 r. Sekretariat BP KC PZPR, na wniosek Bolesława Bieruta, zadecydował o aresztowaniu Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego.