Ponad 60 lat temu wyszedł z domu i nie wrócił. Oblat ze Skrbeńska, ojciec Marek Antoni Czyżycki. 40 lat błąkał się po Polsce, 20 po Kanadzie. Ale to nie koniec opowieści.
Ojciec Jan był gruby i był obżartuchem. I pomimo że ostatnimi laty właściwie przestał chodzić, dotarł na krańce ziemi i człowieka. Tak jak kazał św. Dominik.
Misjonarz do wynajęcia. Ponad 60 lat temu wyszedł z domu i nie wrócił. Oblat ze Skrbeńska, ojciec Marek Antoni Czyżycki. 40 lat błąkał się po Polsce, 20 po Kanadzie. Ale to nie koniec opowieści.
- Zawsze podziwialiśmy twoją dyspozycyjność, pogodne, życzliwe usposobienie, gotowość do pracy, do posługi, do dawania siebie drugim - mówił w ostatnim słowie do ks. Józefa Wróbla pasterz diecezji świdnickiej.
- Moment naszych święceń kapłańskich jest momentem wyróżnionym. To czas wielkich możliwości, a nie porażki. Zostaliśmy obdarowani możliwością uczestnictwa w Bożym dziele odbudowy i naprawy świadectwa Kościoła w tym świecie - mówił w bielskiej katedrze św. Mikołaja ks. Adam Bajorek, który wraz z pięcioma kolegami przyjął dziś, 25 maja, święcenia kapłańskie z rąk bp. Romana Pindla.
Wadowice, 16 czerwca 1999
Słowo społeczne metropolity katowickiego podczas Pielgrzymki kobiet i dziewcząt do Piekar Śląskich (22.08.2021)
Na świecie pogłębia się też tendencja udowadniająca, że można wybrać każdą inną religię, byle nie chrześcijaństwo.
Błogosławiony Jan XXIII uchodzi za jednego z najwybitniejszych papieży w dziejach Kościoła.