Jeśli jedna honorowa donacja krwi, 450 mililitrów, może uratować trzy istnienia ludzkie, to w ciągu 40 lat uczniowie, nauczyciele, pracownicy i absolwenci jednej andrychowskiej szkoły uratowali 4500 osób.
– Nauczyłem się nie tylko prawidłowej wymowy – podkreśla Oskar Chabiniak z Brzeźnicy. Czego jeszcze można doświadczyć na kursie lektorskim?
W urokliwej Szafarni niedaleko Golubia-Dobrzynia już po raz 30. odbywa się międzynarodowy konkurs pianistyczny dla dzieci i młodzieży. Jak radzili sobie najmłodsi uczestnicy podczas pierwszego dnia przesłuchań?
Sto lat temu do Rybnika przybyły pierwsze cztery siostry urszulanki.
Penitent spowiadający się z grzechów wyborczych? Owszem. I to nie dzięki kolejnemu listowi pasterskiemu Episkopatu...
Tysiące osób demonstrowały w sobotę po południu w Fort Benning (stan Georgia), domagając się zamknięcia dawnej wojskowej Szkoły Obu Ameryk, w której kształciło się wielu byłych dyktatorów latynoamerykańskich.
Nie ma tu mundurków, a nie widać „pępków na wierzchu”. Nie ma krzyży na ścianach, a modlą się. Zamiast teorii o tolerancji, jest akceptacja. Bo jest przyjaźń.
Ikona to okno nie tylko na niebo, ale także na drugiego człowieka.
150 lat to dużo i mało zarazem. I choć może wydawać się, że powstanie styczniowe to dawne dzieje, to gdy lepiej się przyjrzeć, okazuje się, że to wcale nie było tak dawno.
– Nie chcemy manny z nieba. Chcemy sami zarobić na swoje utrzymanie – powiedział Marek Piechuta, prezes Zakładu Aktywności Zawodowej w Nowej Sarzynie, poruszający się na wózku.