Dziś w Płocku uczczono pamięć bohaterów protestu robotniczego sprzed 40 lat złożeniem kwiatów przy pomniku przed Stanisławówką i Mszą św. polową na Starym Rynku. W uroczystości wziął udział prezydent Andrzej Duda.
Według najnowszych badań 75 proc. Polaków nie wie nic o Komitecie Obrony Robotników, organizacji, która wspierała represjonowanych robotników po proteście z czerwca 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku, a potem stała się źródłem pierwszej "Solidarności".
W rektoracie KUL bp Henryk Tomasik i rektor ks. prof. dr hab. Antoni Dębiński podpisali umowę afiliującą radomskie seminarium do lubelskiej uczelni.
W tym roku, z powodu epidemii, centralne uroczystości odbyły się nie przy pomniku Ludzi Skrzywdzonych, ale w radomskiej katedrze.
- Te protesty miały jeden wspólny mianownik - "chcemy chleba", ale też "my chcemy Boga". To był protest o powrót do podmiotowości człowieka pracy - mówił o czerwcowym zrywie przewodniczący Solidarności Piotr Duda podczas uroczystości w płockiej parafii św. Józefa Rzemieślnika.
Protesty robotników w państwie komunistycznym były wyjątkowym policzkiem dla partii, która rzekomo widziała „swą historyczną misję w artykułowaniu interesów robotników, jako najbardziej postępowej klasy”.
Był wśród demonstrantów w czerwcu 1976 r. Aresztowany, doświadczył ówczesnego aparatu represji. Na sobie poznał, czym były tzw. ścieżki zdrowia. Kazimierz Staszewski jest dziś członkiem radomskiej Rady Miasta. Od września 1980 r. działa w NSZZ "Solidarność".
Do połowy listopada na Placu Jagiellońskim w Radomiu można oglądać kilkadziesiąt plansz pokazujących, jak po 1976 roku w PRL-u rodził się zorganizowany opór przeciw komunistycznej władzy.
- Jesteśmy tu, by głośno przypomnieć tym, co zapomnieli, że gdyby nie Ursus, gdyby nie Radom, to dziś może nie dane by nam było tu stać - mówili liderzy marszu.
W intencji bohaterów robotniczego protestu w czerwcu 1976 roku modlili się uczestnicy Mszy świętej polowej przy zbiegu ulic 25 Czerwca i Żeromskiego w Radomiu. Liturgii przewodniczył biskup Marek Solarczyk. W tej części miasta znajduje się Pomnik Ludzi Skrzywdzonych, przy którym modlił się św. Jan Paweł II w czasie swojej pielgrzymki do kraju w 1991 roku. Wierni modlili się również w intencji beatyfikacji sługi Bożego ks. Romana Kotlarza – niezłomnego kapłana i męczennika czasów komunizmu.