To stosunkowo prosta forma pomocy. Nie wymaga żadnego wysiłku finansowego, przeszkolenia ani nawet wychodzenia z domu. W hospicjum mówi się, że to „forma wolontariatu modlitewnego”.
Od kilku lat żonkile kojarzą się nie tylko z wiosną, ale przede wszystkim z pomocą dla hospicjum.
Odwiedzając groby w pierwsze dni listopada będzie można wesprzeć różne dzieła.
W dniu Wszystkich Świętych prowadzone będą zbiórki pieniędzy na różne ważne cele. Warto zauwazyć kwestujących.
– Ta akcja przypomina nam, że nie jesteśmy wieczni, dlatego warto skupić się na tym, co w życiu jest naprawdę ważne – mówi Renata Połomska, koordynatorka Pól Nadziei organizowanych przez krakowskie Hospicjum św. Łazarza.
Wolontariusze będą kwestować przed kościołami co najmniej do połowy maja. W zamian za datki będą rozdawać żonkile. Kwiaty te są symbolem łączności z terminalnie chorymi osobami objętymi pomocą hospicyjną.
Pod koniec października świdnickie hospicjum przeprowadziło zbiórkę w parafiach stolicy diecezji. Kilka dni później w mediach ukazała się informacja, że budowany przez towarzystwo dom przy ul. Leśnej przejęło miasto. Wyjaśniamy, o co w tym wszystkim chodzi.
Hospicjum nie jest miejscem, do którego wolontariusz idzie po to, żeby rozmawiać z pacjentem. Idzie po to, żeby go wysłuchać.