Jego zwycięstwo było przesądzone, ponieważ inni poważni kandydaci zostali albo aresztowani, albo byli zastraszani przez władze i wycofali się z wyścigu.
Egipt zawsze był ważnym punktem na mapie świata, a od czasu wybudowania Kanału Sueskiego w 1869 r. to znaczenie jeszcze wzrosło. Formalną niepodległość Egipt uzyskał w 1922 r.
W Egipcie utworzono nowy rząd - pisze w poniedziałek Reuters, powołując się na bliżej niesprecyzowane źródła. Twierdzą one, że zmienił się minister finansów, a także minister spraw wewnętrznych.
Dziesiątki tysięcy Egipcjan, żądających natychmiastowego przekazania przez wojsko władzy cywilom, zapełniło w piątek kairski plac Tahrir w największej demonstracji w ciągu trwających od tygodnia ulicznych protestów i policyjnych kontrakcji.
Ponad 230 osób spośród ok. 10 tysięcy uczestników pokojowego marszu zostało rannych w sobotę w centrum Kairu po tym, jak doszło do starć między tysiącami demonstrantów i ich przeciwników. Manifestanci obrzucali się wzajemnie kamieniami.
Ok. 500 Palestyńczyków protestowało w środę w Ramallah przeciwko rozpoczynającym się w czwartek w Waszyngtonie bezpośrednimi negocjacjami izraelsko-palestyńskimi, do których większość krajów Bliskiego Wschodu jest nastawiona pesymistycznie.
Po 33 latach ustępujący prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah przekazał oficjalnie w poniedziałek władzę swojemu następcy, dotychczasowemu wiceprezydentowi Abd ar-Rabiemu Mansurowi al-Hadiemu. Tysiące protestowały w Sanie, domagając się osądzenia Salaha.
Kilkuset Egipcjan z krzyżami i egzemplarzami Koranu w dłoniach zgromadziło się na placu Tahrir w Kairze, aby z zaprotestować przeciwko przemocy po starciach z 8 marca między muzułmanami i chrześcijanami, w których zginęło co najmniej 13 osób.
Egipskie autorytety religijne wydają coraz bardziej kontrowersyjne opinie. I chociaż media domagają się ich odejścia, egipskie władze twardo bronią posłusznych szejków i muftich - doniosła Gazeta Wyborcza.
Po rozpoczęciu operacji "Świt Odysei" międzynarodową koalicję zaskoczył duży opór sił Muammara Kadafiego oraz słabość libijskich sił powstańczych - powiedział PAP w środę ekspert wojskowy Jean-Vincent Brisset.