Była krzewicielką Bożego miłosierdzia. Pochodziła z Rajca Poduchownego koło Radomia.
Gdyby nie napis na murze i wizerunek św. Faustyny, klasztor Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia można by minąć. A szkoda, bo tu Helena Kowalska rozpoczęła misję szerzenia Bożego Miłosierdzia, które może ocalić świat.
W Derdach wszystko mówiło jej o Bogu. Las, ptaki i cisza. W Roku Miłosierdzia coraz więcej pielgrzymów przyjeżdża tu śladami św. Faustyny. By tak jak ona – „wiele skorzystać dla swej duszy”.
Siostry ze Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego zapraszają na Zanurzenie w Słowo o tematyce: "Walka duchowa", które odbędzie się 25 lutego w Domu św. Faustyny w Ostrówku.
Kilkuset zmokniętych, ale radosnych pielgrzymów wyruszyło pieszo z sanktuarium przy ul. Żytniej do Domu św. Faustyny w Ostrówku. W intencji powołań kapłańskich i zakonnych.
Pierwszy etap peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Siostry Faustyny i bł. Jana Pawła II zakończył się w grudniu 2011 roku.
„Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa...” – pisze św. s. Faustyna o Płocku pod datą 22 lutego 1931 roku. I wtedy wszystko się zaczęło...
W Derdach wszystko mówiło jej o Bogu. Las, ptaki i cisza. W Roku Miłosierdzia coraz więcej pielgrzymów przyjeżdża tu śladami św. Faustyny. By tak jak ona - "wiele skorzystać dla swej duszy”.
Nareszcie ruszają prace przy budowie kościoła w miejscu objawień Pana Jezusa św. s. Faustynie Kowalskiej.
Pielgrzymi z zagranicy. Podążają śladami Jana Pawła II lub s. Faustyny, interesują się historią krakowskich żydów i Nową Hutą. Patrzą na Kraków inaczej niż ci, którzy żyją tu na co dzień.