Trzeba przyznać, że nie miała łatwego życia. Być może dlatego tak doskonale rozumie tych, którzy przychodzą do niej ze swoimi problemami. Dziś wspomnienie św. Rity.
Nie ma życia konsekrowanego z wyboru, jeśli wcześniej nie było daru Ojca udzielonego za sprawą Ducha Świętego
Święci Jan Paweł II, Rita, Teresa od Dzieciątka Jezus, Franciszek, Piotr i wielu innych przeszli ulicami Winnego Grodu. To uczniowie katolickiej podstawówki.
Zwycięzcy wakacyjnego konkursu.
Niewielka parafia koło Brzeska jest drugim, po Nowym Sączu, miejscem kultu św. Rity w diecezji.
Rafał chce być jak św. Franciszek, a Ewelina jak św. Rita - młodzi z Przeczycy idą do bierzmowania.
Książki pt. "Kochaj i walcz. Święta Rita patronka spraw trudnych i beznadziejnych" Małgorzaty Bilskiej oraz "Święta Rito do Rzeczy Niemożliwych" i "Święta Rito Przebaczająca" Marty Fox prowokują do rozmowy o potrzebie zrozumienia, przyjaźni, pomocy i spotkania.
– To taki ratunek dla człowieka, moje antidotum na te trudne czasy – przyznaje Rita Ciupke z Kluczborka.
Jak jakaś sprawa wydaje się beznadziejna, pomóc może św. Rita. Jej czciciele wyliczają wiele niemożliwych do załatwienia spraw, które jednak udało się załatwić dzięki pomocy świętej.
Od dwóch lat jej relikwie znajdują się w kościele ojców kapucynów na lubelskiej Poczekajce. Święta Rita znana ze wstawiennictwa w sprawach niemożliwych przyciąga tu wielu czcicieli. Tak było i tym razem, gdy kościół wspominał świętą.