Odwiedzają seniorów, mają dyżury w magazynie Caritas, prowadzą zbiórki słodyczy do świątecznych paczek, pomagają w czasie wigilii dla samotnych.
Ministranci z domu dziecka. – Dzięki temu, że chodzę do kościoła i jestem ministrantem, czuję się lepszym człowiekiem – mówi 12-letni Paris z domu dziecka w Gdańsku-Sobieszewie.
Jeśli w ten wyjątkowy wieczór na naszym stole zapalimy świecę Caritas, to znak, że solidaryzujemy się z najbardziej potrzebującymi.
Coraz więcej osób nabywa świece Caritas. To znak, że los potrzebujących dzieci nie jest nam obojętny.
- Dzięki temu, że chodzę do kościoła i jestem ministrantem, czuję się lepszym człowiekiem - mówi 12-letni Paris z domu dziecka w Gdańsku-Sobieszewie.
Świąteczna zbiórka żywności, organizowana przez Caritas, odbędzie się 14 i 15 grudnia.
W koszalińskiej galerii "Atrium" w sobotę 15 grudnia odbyła się już druga edycja akcji "Pusta choinka". Dzięki niej w Wigilię 210 dzieci otrzyma paczki. W Pile w galerii "Kasztanowa" akcję zorganizowano po raz pierwszy. Udało się znaleźć darczyńców dla 152 dzieci.
Jest coraz więcej osób potrzebujących, ale na szczęście nie brakuje też tych, którzy chcą pomagać. W parafii farnej w Sierpcu i w jednej ze szkół zbierano żywność dla potrzebujących.
Wyruszyli z dziedzińca Szkoły Podstawowej w Dębie. Maszerowali do Kraśnicy.
Akcje dobroczynne. Nie chodzi tylko o wysłanie SMS-a czy wrzucenie paczki makaronu wolontariuszom w supermarkecie. – Przez pomaganie budzi się w nas człowiek – tłumaczy ks. Adam Wakulicz, dyrektor diecezjalnej Caritas.