Ponad 150 osób wzięło udział w dniu wspólnoty pierwszego turnusu rekolekcji oazowych.
– Pieszo wróciłem do Ostrej Bramy, którą dziadkowie i rodzice tak często ze łzami w oczach wspominali – mówi Józef.
Nie było lipy, było świetne przedstawienie, które w niewielkiej parafii obejrzało 500 osób.
Ks. Mirosław Matuszny - w obecności parafian, rodziców i rodziny, przyjaciół i księży - został wprowadzony według protokołu kanonicznego na urząd proboszcza parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie przez abp. Stanisława Budzika.
W niedzielę po Wniebowzięciu Matki Bożej sanktuarium w Rostkowie zapełnia się pielgrzymami. Maryjna uroczystość jest również pamiątką Stanisławowego „transitus”, czyli jego narodzin dla nieba.
Przepływa przez sam środek wsi. Jego źródło znajduje się na stokach Czarnego Lasu. Woda – w czasie wezbrań – toczy glinę o ciemnoszarym zabarwieniu, stąd więc wzięła się nazwa potoku, jak i samej wsi.
– W każdym chorym człowieku jest Jezus, który cierpi. W każdym ubogim jest Chrystus, który kona – powiedział ojciec Pio do swoich przyjaciół 9 stycznia 1940 roku, kiedy wpadł na pomysł założenia Domu Ulgi w Cierpieniu.
Świętemu "młodziankowi z Rostkowa" wystarczyło 18 lat życia. Żył szybko, ba, nawet się buntował, jak mówią niektórzy - na przełaj biegł do nieba.