W XX wieku w zasadzie zapomniana była szata bez szwów, przechowywana w Argenteuil pod Paryżem. Według tradycji należała do samego Jezusa. Mało kto jednak sądził, że może to być autentyczna relikwia. Do czasu.
Procesje, które odbywają się w Wielkim Tygodniu na ulicach hiszpańskich miast, są reklamowane w przewodnikach jako atrakcja turystyczna. Mało kto wspomina, że nie są one jednak organizowane dla turystów. To nie teatr. To wyraz prawdziwej pobożności.
W niedzielę 18 listopada w parafii św. Jakuba w Skierniewicach po Mszy św. za ojczyznę odbyły się wypominki "żołnierzy wyklętych".
Guido di Pietro da Mugello, zwany Fra Angelico, „Wyszydzenie Chrystusa”, fresk, 1440–1441, Klasztor San Marco, Florencja
W 102. rocznicę Cudu na Wisłą przed obrazem MB Łaskawej peregrynującym po Bródnie blisko 50 osób z całej Polski wstąpiło w szeregi Żołnierzy Chrystusa.
- Wasza posługa nie tyle ma mieć perfekcyjny wymiar w aspekcie ludzkim, ale musi wiązać się ze zrozumieniem prawdy, do jakich zadań zostaliśmy przez Chrystusa w Jego Kościele powołani - mówił abp Józef Górzyński.
- Nie możemy być podobni do żołnierzy strzegących grobu, którzy przespali moment zmartwychwstania Chrystusa - podkreślił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. rezurekcyjnej w zielonogórskiej konkatedrze.
Wojskowy dryg, przyjazny głos, ciepłe spojrzenie oraz postawa - to pociągało rekolektantów.
Wspólna modlitwa, konferencja naukowa i marsz ulicami Lublina to elementy składające się na obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Wychowany został przez rodziców wierzących jedynie w komunizm. Zamierzał zrobić karierę w wojsku. Został katolickim księdzem. Oto historia serbskiego żołnierza nawróconego na katolicyzm.