W uroczystość Matki Bożej Łaskawej 14 kleryków warszawskiego seminarium przyjęło święcenia diakonatu. Wśród nich znalazł się absolwent SGGW, policjant i pasjonat papieża Franciszka.
Świadectwo spisane przez Tadeusza Markiela [drukowane w kwietniowym numerze Znaku – przyp. red.] należy do najbardziej poruszających dokumentów autobiograficznych, z jakimi zetknąłem się, badając stosunki polsko-żydowskie, jakie istniały w okresie niemieckiej okupacji na polskiej prowincji. Znak, 4/2008
– Tata jest w pracy. Pilnuje papieża – mówi 2,5-letnia Marynia, pokazując rączką na Pałac Apostolski. Jest jedną z najmłodszych obywatelek Watykanu. Często, gdy wraz z siostrą bawi się w papieskich ogrodach, tuż obok modli się Benedykt XVI.
Dekret prezydenta Nigru z sierpnia 2007 roku oddał władzę w połowie kraju w ręce wojska i policji. Ponad dwa lata wojny w górach Air, gdzie liczbę ludności szacowano nawet na 100 tys. (głownie Tuaregów), obróciły północną część jednego z i tak najsłabiej rozwiniętych krajów świata w całkowitą ruinę. Znak, 9/2009
Polacy i Żydzi. Na fali nazywania nas „żydożercami” warto przypominać bohaterskie postawy tych, którym słusznie należy się tytuł „Sprawiedliwy wśród narodów świata”.
W niedzielę wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące pobierania przez służby specjalne danych telekomunikacyjnych, internetowych i pocztowych oraz prowadzenia kontroli operacyjnej. Nowelizacja zasad inwigilacji jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Historycy oceniają, że na całej granicy czechosłowackiej zginęło około 450 uciekinierów z „komunistycznego raju”. Znacznie więcej niż na murze berlińskim, gdzie zastrzelono „tylko” 138 osób.
Polska prokuratura wojskowa wykluczyła, by 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku doszło do zamachu. Do oddzielnego postępowania wyłączyła wątki organizacji przez osoby cywilne lotów z 7 i 10 kwietnia do Smoleńska oraz lądowania tam Jaka-40. Pełnomocnicy bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej Rafał Rogalski i Aleksander Pociej odmiennie ocenili tę decyzję, zgodzili się jednak, że nie można obecnie twierdzić, iż zamach miał miejsce.
– Kiedy 19 lat temu odprawiałem tu pierwszą Mszę św., kościelny ścierał mi deszczówkę spod nóg. Wlewała się oknami. Zimą, gdyby nie „słoneczko” przy ołtarzu, zamarzłoby nawet wino – mówi ks. kmdr Bogusław Wrona, były dziekan Marynarki Wojennej.
"Nikt nie wie kim jest tytułowa »pani«, a ujęte w podtytule zło, które »czai się za murami klasztoru«, grasuje na zewnątrz. Boję się, że ta książka może godzić w sacrum tego miejsca", pisze Reiner Sachs.