Pole słoneczników
Decyzja była natychmiastowa- musimy dojść do tego miejsca, będzie sesja zdjęciowa, bo takie piękne kwiaty o tej porze roku to coś niesamowitego. Byłam zachwycona. Po drodze wykopałam chyba z dziesięć dołków. Wprost krztusiłam się od wyrywanych kęp trawy. Za każdym razem dzieci przystawały i bardzo chwaliły mój zapał