W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa chętni mogli obejrzeć Muzeum Kolejnictwa w stolicy Warmii i Mazur.
Pod Grunwaldem trwa już druga bitwa. Tym razem wrogim obozom chodzi o formę upamiętnienia tej pierwszej. Czy na Polach Grunwaldzkich należy wybudować park atrakcji przypominający Disneyland, czy też ma tam być tradycyjne muzeum chwały polskiego oręża i zwycięstwa nad Zakonem Krzyżackim. A może zwaśnione strony pogodzi pomnik pokoju z żelbetu...
W Muzeum Warmii i Mazur będzie miała miejsce coroczna specjalna wystawa muzealiów zakupionych, ofiarowanych i zakonserwowanych w 2015 roku.Zdjęcia: Łukasz Czechyra /Foto Gość
Dzięki tej mapie można bez wychodzenia z domu rozejrzeć się po okolicy i odbyć podróż do czasów sprzed setek lat.
Uroczystości uświadomiły wszystkim, jak wielki wkład błogosławiona wniosła w życie Warmii i całego Kościoła.
– Warmia, Mazury i Powiśle, to tygiel kulturowy, to wiele mniejszości narodowych, o które dbamy – podkreśla anna wasilewska, Wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
Okazją była 50. rocznica odkrycia dzieła oraz 20. rocznica jego konserwacji.
W ramach obchodów odbył się wykład bp. Michała Janochy. Nie zabrakło też urodzinowego tortu.
O historii zapisanej w kościołach i kapliczkach, zapomnianych miejscach i muzealnej wystawie z Dariuszem Żyłowskim, kierownikiem Muzeum w Mrągowie, rozmawia Krzysztof Kozłowski.
To był jeden z najważniejszych dni w historii Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku.