Na 13. regionalny dzień skupienia Apostolstwa Dobrej Śmierci przybyło kilkudziesięciu kapłanów i tłumy świeckich.
Lekko się uśmiechają, kiedy słyszą wojskowe terminy w rodzaju: ofensywa różańcowa, choć przecież od początku, jeszcze w Pompejach, nazwano ją nowenną „nie do odparcia”.
Pod przewodnictwem biskupa Romana Pindla zgromadzeni w skoczowskim kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła sympatycy Różańcowego Ruchu Pompejańskiego dziękowali za łaski otrzymane w ciągu 7 lat modlitw na Kaplicówce.
Przed nadaniem tytułu bazyliki hałcnowski kościół przyjmuje rzesze pielgrzymów. Do ich grona w ostatni piątek maja dołączyli członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci, wierni parafii tworzących dekanaty istebniański i wiślański oraz uczestnicy comiesięcznych czuwań modlitewnych.
W kościele w Kończycach Wielkich pod przewodnictwem proboszcza ks. kan. Andrzeja Wieliczki już 36. raz modlili się czciciele Królowej Różańca Świętego z Pompejów.
Adwentowy dzień skupienia Apostolstwa Dobrej Śmierci w sanktuarium św. Mikołaja odbywał się w tym roku już po raz 21. Wzięło w nim udział kilkuset pielgrzymów.
W kościele św. Michała Archanioła nabożeństwa pompejańskie odbywają się już od trzech lat.
Już po raz ósmy w świątyni w Pogórzu na spotkaniu formacyjnym spotkali się czciciele Matki Bożej Różańcowej, którzy ze szczególną ufnością szukają Jej orędownictwa, odmawiając trwającą 54 dni różańcową Nowennę Pompejańską.
W przeddzień Niedzieli Ad Gentes, pomocnicy misji z dekanatu strumieńskiego i Skoczowa, spotkali się na rejonowym dniu skupienia w Kończycach Małych.
Pielgrzymi z Rzeszowa, Wrocławia i Giżycka, a nawet z Niemiec, Ameryki czy Magadaskaru szukali już wstawiennictwa MB Pompejańskiej przed Jej obrazem w kaplicy św. Jana Sarkandra na skoczowskim wzgórzu. Od lutego trwa tu nowy cykl 54 różańcowych czuwań.