Nauczyłem się ich od Carla Carretto, włoskiego zakonnika ze Zgromadzenia Małych Braci Ewangelii bł. Karola de Foucauld.
Jeśli żyjemy Ewangelią, z natury ewangelizujemy. Ewangelia, czyli Dobra Nowina – jeśli jest dobra – rozpala nas.
Od jakiegoś czasu obserwuję narastające oddzielenie księży od ludzi.
Łatwo nam wymieniać trzy osoby Boskie, ale trudnej je identyfikować. W tym Ducha Świętego.
Papież Franciszek pochwalił się, że ma bardzo zniszczoną Biblię. Ja też.
Punktem wyjścia tego tekstu jest fakt posiadania przeze mnie sterty gazet. Czyli kupuję je, ale często zdarza się, że nie mam czasu od razu ich przeczytać.
Pasterz powinien pachnieć owcami. Najpierw kadzidłem. Ale zaraz potem owcami.
O Kościele. Tym przez duże „K”. A dokładnie – o Kościele polskim.
Mój przyjaciel postanowił zostać politykiem. Nic mu nie jest, nic go nie boli. Ma sukces biznesowy, nie potrzebuje władzy. Uważam, że ma ze sobą jakiś problem. Po co mu to?
Oczywiście piszę ten tekst z pozycji księdza. Niedawno jedna z moich znajomych opowiadała mi historię sprzed lat.