Żyć i umrzeć w wolnej Ukrainie
Od kilku tygodni z coraz bardziej rosnącym niepokojem opisujemy wydarzenia na Ukrainie, od brutalnych starć, w których zginęło ponad sto osób, przez zmianę władzy i usunięcie Wiktora Janukowycza z funkcji prezydenta, po te najbardziej bulwersujące – wkroczenie wojsk rosyjskich na Krym. 16 marca na półwyspie odbyło się referendum, w czasie którego wyborcy oficjalnie zagłosowali za przyłączeniem do Rosji. 18 marca Władimir Putin podpisał umowę o przyjęciu półwyspu w skład Federacji Rosyjskiej. Obserwowałem te wydarzenia w Doniecku, w Kijowie i w innych miastach na Ukrainie… A może powinienem napisać, że w Rosji?