Dlaczego prośba o chleb powszedni nie została umieszczona na końcu?
W Roku Modlitwy nie chodzi o nowe inicjatywy. Bardziej o ożywienie i pogłębienie tego, co już w naszych wspólnotach jest.
Ojciec przyniesione dary chleba i wina uświęca „pełnią swojego błogosławieństwa”, mocą Ducha Świętego ofiarę czyni „doskonałą i miłą sobie”, zaś Syn odpowiada Ojcu: „To jest Ciało moje (…), to jest bowiem kielich Krwi mojej”.
Nie bój się. Chodź ze Mną. Miłość jest prostsza, niż ci się wydaje. Choć zawsze jest tajemnicą.
Miłosierny Boże, nieustannie oczyszczaj i umacniaj swój Kościół...
Jeśli w centrum naszej wiary nie stanie miłujący Ojciec, wszystko się rozsypie. Mające napełniać radością i szczęściem pełnienie woli Bożej stanie się życiową udręką.
Nie zdążył zapytać o pokutę, a już siedział przy stole. Śpiewał. Tańczył. Radował się miłością nie stawiającą żadnych warunków.
Boże, Ty przez swoje sakramenty dajesz nam udział w dobrach wiecznych...
Choć na koniec przypowieści właściciel przybywa wytracić rolników, ostatecznie wiara wskazuje na inny koniec.
Górskie wędrówki i pielgrzymowanie drogami wiary. Jak uniknąć wirtualnych pułapek.