Ostatecznie nie chodzi przecież tylko o czas, lecz o człowieka.
Żeby się nawrócić, trzeba stanąć na realnej ziemi. Najlepiej obok mistyka odprawiającego Mszę i wpatrującego się w Hostię.
Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Łk 4,28
Pomiędzy dwiema skrajnościami zawsze musi istnieć jakiś złoty środek. Taki po prostu twardy grunt pod nogami, na którym człowiek spotyka się z drugim człowiekiem. I z Panem Bogiem.
Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Łk 6,37
Wciąż jest szansa na to, by wiek XXI nie przeszedł do historii jako sto lat samotności.
Oddzieli jednych ludzi od drugich… Mt 25,32
Między czernią a bielą zawiera się tyle treści, że portret św. ojca Pio w tym wydaniu ma być swego rodzaju napomnieniem.
Domagali się znaku. Mk 8,11