– Szukajcie mnie, a nie ciała – powiedział kiedyś ks. Krzysztof Grzywocz swojemu bratu Adrianowi.
Msza św. za ks. Krzysztofa Grzywocza w jego rodzinnej parafii w Koźlu-Rogach.
Deszcz światła, irlandzka muzyka i cisza krajobrazu Connemary przyniosły pocieszenie. Nie chcę pisać wprost, że Bóg przez to wszystko przemawiał i pocieszał. Ale przemawiał i pocieszał.
Pokazał mi swój świat, opowiadając o nim w deszczu, w śpiewie i na cmentarzu.
– Boże! Ta woda, która u nas jest bezcenna, tutaj służy do zabawy – mówił w kościele w Jaryszowie ks. David Okullu, proboszcz parafii Pabo w Ugandzie.
Spacerek śladami ciemnej strony historii miasta: od pierwszej szubienicy do ostatniego kata.
Siostry stworzą w Maroku „Wspólnotę w ruchu” służącą migrantom.
Pobity, nękany, trwający w niepewności i strachu razem ze swoimi ludźmi.
Oddzielała ziemie Śląska od Królestwa Polskiego (a potem zaboru rosyjskiego i odrodzonej Rzeczpospolitej) i przetrwała w niezmienionym przebiegu 600 lat.
Ojciec Grzegorz Kramer SJ: – W życiu nie chodzi o to, żeby nam było strasznie wygodnie.