Żołnierz, grzesznik, święty
Gdyby św. Ignacy Loyola stanął dzisiaj w drzwiach jakiegokolwiek wydawnictwa, prawdopodobnie nikt nie przyjąłby jego „Ćwiczeń duchowych” do druku. Panuje opinia, że nie jest to literatura wybitna, a wręcz literacko słaba. Jak to możliwe, że człowiek słabo posługujący się piórem napisał jedną z najpoczytniejszych książek na świecie?