Nie wiedzą, czy warto brać ślub, nie są pewni, czy wierność jest możliwa, boją się mówić "kocham". Młodzi z Koszalina spotkali się, by o tym porozmawiać.
Metoda jest tyle prosta, co skuteczna – on i ona dialogują. I nagle okazuje się, że odkrywają siebie od nowa.
Rejonowa Diakonia Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie zaprosiła wszystkich małżonków do udziału w spotkaniu formacyjno-modlitewnym, które odbyło się w piątek 5 lutego w kościele pw. Trójcy Świętej w Wejherowie.
Mijają właśnie dwa lata od rozpoczęcia projektu nauk dla narzeczonych "Przed nami małżeństwo" w archidiecezji katowickiej. Zaangażowani w program nauczyciele spotkali się podczas dnia skupienia, by razem się modlić i podzielić się doświadczeniami kolejnego roku pracy.
Gościem pierwszego spotkania w ramach Czwartkowych Katechez Wrocławskich był o. Karol Meissner, który mówił o różnych poziomach postrzegania miłości m.in małżeńskiej oraz ludzkiej seksualności.
Nie wiedzą, czy warto brać ślub, nie są pewni, czy wierność jest możliwa, boją się mówić „kocham”. Koszalińscy młodzi spotkali się, by o tym porozmawiać.
Przeżyli wiele lat w małżeństwie, nie ominęły ich problemy, z którymi zmagają się inni ludzie, ale w Kościele otrzymali narzędzia, jak sobie z tymi problemami radzić. Teraz chcą swoim doświadczeniem dzielić się z innymi.
Na Mszę św. i spotkanie z Jackiem Pulikowskim zaprosił sektor dolnośląski ruchu Équipes Notre-Dame.
W niektórych częściach Polski małżeństwa mieszane od zawsze były poważną rzeczywistością, ale dziś z takimi małżeństwami można się spotkać wszędzie, wiec tym ważniejsza jest wspólna przed Panem Bogiem modlitwa i refleksja – tłumaczy abp Grzegorz Ryś. Dziś i jutro w Łodzi odbędą się pierwsze ekumeniczne rekolekcje dla małżeństw mieszanych wyznaniowo. Jest to wspólna inicjatywa świeckich i duchownych Kościoła rzymskokatolickiego i innych Kościołów chrześcijańskich.