- Każdy dzień mamy tak zaplanowany, żeby nasi podopieczni mogli odpocząć od codziennych zajęć - mówi s. Sylwia.
- Otrzymujemy konkretną pomoc, której potrzebujemy. To dla dzieci pomoc wychowawcza. Szkoda, że to tylko jeden dzień w tygodniu - powiedziała s. Sylwia Kaźmierczak, dyrektor świetlicy.
Przed 2.00 w nocy 30 stycznia siostra boromeuszka usłyszała alarm. W oknie życia przy ul. Rydygiera znalazła chłopca.
- Połączyliśmy trzy okazje. Ta pierwsza to uroczystość św. Michała Archanioła. Ta druga to uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego Mszą św., a trzecia to Dzień Chłopaka - powiedziała s. Sylwia Kaźmierczak, dyrektor świetlicy „Oratorium”.
Podopieczni oratorium w Radomiu wystąpili w przedstawieniu jasełkowym.
Do Szydłowca przyjechały w czasie II wojny światowej, by służyć najbardziej potrzebującym.
Otrzymało ją Zgromadzenie Sióstr św. Michała Archanioła. Upamiętniono także śp. dr Lucynę Wiśniewską.
Dzieci z katolickiej świetlicy "Oratorium" w Radomiu wystawiły dla swoich rodziców i zaproszonych gości "Kopciuszka", a potem były grill i wspólna zabawa w ogrodzie.
Najkrótszą recenzję poezji siostry wydała jej przełożona, kiedy ta przyniosła jej pierwszy tomik do przejrzenia. – No, no... – odparła po lekturze przeorysza.