Rekolekcje są formą ćwiczeń duchowych.
Odkrył ją ten, który uznawany jest za najwierniejszego ucznia Chrystusa – św. Franciszek.
Co to znaczy żyć w duchu Ewangelii? Pisałem już o tym wiele razy: nie lubię zmyślania, chcę źródeł, chcę Prawdy.
Jeśli żyjemy Ewangelią, z natury ewangelizujemy. Ewangelia, czyli Dobra Nowina – jeśli jest dobra – rozpala nas.
Temat nie jest błahy. Otóż wielu ludzi modli się do Boga po to, żeby było im lepiej.
Św. Paweł pisał: "Prezbiterzy, którzy dobrze przewodniczą, niech będą uważani za godnych podwójnej czci".
Wiara zimna i wiara gorąca – to dwa różne światy. Kiedyś żyłem w wierze, która nakładała na mnie obowiązki, wymagania moralne, kazała wiedzieć i pamiętać.
Na początku nie było katechezy. Na początku, czyli w życiu pierwszych chrześcijan. Na początku była ewangelizacja, zarażanie działaniem Jezusa Zmartwychwstałego. Dzisiaj nazywa się to głoszeniem kerygmatu.
Mogę powiedzieć, że wielokrotnie „orałem” tekst Ewangelii, próbując zrozumieć sens i znaczenie nauki Jezusa.
Może to dziwne, że piszę o tym w katolickiej gazecie, ale dla uczniów Jezusa grzech istnieje.