Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 263 osób, w tym 217 z kopalni Zofiówka na Śląsku – podało w niedzielę rano Ministerstwo Zdrowia. Resort przekazał, że zmarły kolejne dwie osoby.
Były wicepremier i minister gospodarki Janusz Steinhoff odniósł się w Radiu eM do akcji ratowniczej w kopalni "Zofiówka".
Dwa miejsca, gdzie mogą być ludzie w rejonie poszukiwań w kopalni "Zofiówka", wykrył pies tropiący z podhalańskiej grupy GOPR.
Najwięcej, 106 zachorowań, przybyło w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Zofiówka, gdzie zarażonych jest łącznie 515 górników.
Pod ruchem "Zofiówka" kopalni "Borynia-Zofiówka-Jastrzębie" 5 maja 2018 r. zgromadzili się mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju. Czekali na wieści o uwięzionych pod ziemią siedmiu górnikach. Byli wśród nich ich bliscy. Po południu karetki wywiozły do szpitala dwóch górników, do których dotarli ratownicy.
Udało się wywiercić otwór do chodnika, w którym ratownicy spodziewają się trzech poszukiwanych górników.
W ósmej dobie akcji ratowniczej w Ruchu Zofiówka, ratownicy odnaleźli jednego z trzech poszukiwanych górników.
Czwarta doba akcji ratunkowej w kopalni "Zofiówka" na razie nie przyniosła przełomu. Nadal nie udało się odnaleźć trzech górników.
Na trzy sposoby próbują pokonać wodne rozlewisko ratownicy w kopalni "Zofiówka". To stamtąd dochodzi sygnał z nadajników górniczych lamp.