Masa Krytyczna przejechała ulicami Warszawy - dla uczczenia Żołnierzy Wyklętych.
Na rowerach i wrotkach, duzi i mali pojechali dla upamiętniania Żołnierzy Niezłomnych. Warszawska Masa Krytyczna wystartowała z pl. Zamkowego, a zakończyła przejazd przed Pomnikiem Męczenników Terroru Komunistycznego na Służewie. Foto: Joanna Jureczko-Wilk/GN
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w diecezji łowickiej rozpoczęły się jeszcze przed 1 marca.
W Tarnobrzegu odbyły się dwie uroczystości ku czci bohaterów walczących o wolną Ojczyznę.
W wielu miastach Warmii i Mazur mieszkańcy oddali cześć żołnierzom wyklętym. W Olsztynie uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele NSPJ, którą koncelebrowali bp Jacek Jezierski oraz ks. inf. Julian Żołnierkiewicz.
Były apele poległych, uroczystość odsłonięcia tablicy, manifestacje i prelekcje. Zaangażowały się różne środowiska i ludzie w różnym wieku. 1 marca okazało się, że nasz patriotyzm nie jest pustym sloganem.
Konkursy, wystawy, marsze i Msze św. w intencji bohaterów towarzyszyły wspomnieniu żołnierzy wyklętych na Dolnym Śląsku. Główne uroczystości odbyły się we Wrocławiu.
Tablica w cieszyńskim ratuszu upamiętnia 18 żołnierzy antykomunistycznego podziemia zamordowanych po procesach z 1946 r.
Na Facebooku powstała grupa, która chce zdemontowania komunistycznej pamiątki. W zamian na pl. Wileńskim powstałby monument upamiętniający polską patriotkę.
Tysiące motocyklistów modlących się na Jasnej Górze, kibice piłkarscy porządkujący groby powstańców wielkopolskich czy warszawskich i setki młodych ludzi biorących udział w rekonstrukcjach historycznych najważniejszych wydarzeń z naszych dziejów to współczesna odmiana patriotyzmu i związanych z nim tradycji. Kto dziś kocha Boga i Ojczyznę?