Nietrudno sobie wyobrazić, że największe cierpienie związane jest ze stratą własnego dziecka. Co roku doświadcza go miliony rodziców na całym świecie. 15 października obchodzić będziemy Dzień Dziecka Utraconego. Przewodnik Katolicki, 14 października 2007
Kapłani, zakonnicy i świeccy wyjeżdżający na misje niemal zawsze spotykają się z problemami zdrowotnymi swoich podopiecznych. Niejednokrotnie ich praca nie może kończyć się na opiece duchowej, ale musi też objąć domenę ciała. Zwłaszcza, gdy dotknęło je AIDS. Przewodnik Katolicki, 21 października 2007
Skóra czteroletniej Roksany przypomina mokry papier. Zdziera się przy każdym otarciu. W Polsce mieszka ośmiuset ludzi z takim problemem.
Nikt nie może wiedzieć więcej o historii, niż sam uczestnik tych wydarzeń. O losach polskich zesłańców na Sybirze w latach 1940- 1946 opowiadała uczniom klas czwartych PSP nr 3 w Jelczu – Laskowicach pani Maria Litwin. Spotkanie obyło się 16 listopada br.
Człowiek został stworzony jako istota społeczna, zatem potrzeba kontaktów międzyludzkich nie jest jakimś niekoniecznym dodatkiem do jego życia, ale wrodzoną ludzką właściwością. Brak bliskich kontaktów uderza zatem w samą naturę człowieka. Zeszyty Karmelitańskie, 4/2007
Święta Bożego Narodzenia stawiają nas wobec pytania o świętość życia każdego człowieka, o życie dziecka nienarodzonego, czy o wartość rodziny uważa abp Kazimierz Nycz.
Rozmawiałem ostatnio z dziewczynami i chłopakami z Podlasia. Opowiadali o tęsknocie, mówili o pragnieniu życia w pełnej rodzinie, marzyli, że kiedyś będą rodzicami. Problem dotyczy dzieci emigrantów, którzy wyjechali za chlebem. Przewodnik Katolicki, 24 luty 2008
W Różanymstoku pachnie lipami, jaśminem, liliami, stokrotkami, rozchodnikiem, różami... Tyle zapachów, ile cudów, które zdarzały się w tym miejscu przez ponad 300 lat.
To była dla niej podróż w czasie, powrót do dzieciństwa spędzonego na zsyłce. Odżyły wspomnienia. Janina Kardas na wycieczce do Uzbekistanu zobaczyła znacznie więcej niż inni turyści.
Najpierw ogromna radość spowodowana oczekiwaniem na dziecko. Potem diagnoza: rak. I słowa lekarzy brzmiące jak wyrok: aborcja i chemioterapia albo śmierć. Paola, Stefania i Tonia wybierają życie. Nie swoje. Dla ratowania nienarodzonego dziecka rezygnują z terapii. Oddają swoje życie za życie dzieci.