Darowanie winy
Koleżanki bardzo mi dokuczały i trwało to długo, było bardzo niemiłe. Wyśmiewały mnie, opowiadały bzdury chłopakom, wytykały moje niedociągnięcia w urodzie, nie rozmawiały ze mną, odsuwały się. W tym roku to minęło. Jakby nie było zeszłego roku. A ja ze zdumieniem odkrywam, że darowanie im win sprawia, że sama czuję się dobrze. Nie miałam pojęcia, że to tak działa. Dlatego dzielę się z innymi moją radością. W zeszłym roku myślałam, że zawsze będę sama, że nigdy nie przebaczę.
Gimnazjalistka