W pierwszym dokumencie wydanym przez Stolicę Apostolską, ustanawiającym patrona dla diecezji, nie było mowy o św. Wiktorii.
Podczas spaceru ulicami Łowicza św. Wiktoria kroczy zawsze w asyście kawalerów należących do konfraterni noszącej jej imię.
Każdego roku na spacer ulicami Łowicza wychodzi Rzymianka Wiktoria.
Wielkimi krokami zbliżają się obchody ku czci patronki diecezji. Wszystkich diecezjan, a zwłaszcza dzieci zapraszamy do udziału w nich w przebraniu swoich ulubionych świętych i błogosławionych.
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią w czwartek 11 listopada ulicami Łowicza przeszła procesja z relikwiami św. Wiktorii. W Narodowe Święto Niepodległości oddawano cześć patronce Łowicza i diecezji. Obok relikwiarza niesiona była wielometrowa flaga Polski.
– Od bierzmowania św. Wiktoria jest moją przyjaciółką. Dzięki niej nawróciłam się i odwołałam ślub, który byłby katastrofą – mówi Marzena Kowalska.
- Od bierzmowania św. Wiktoria jest moją przyjaciółką. Dzięki niej nawróciłam się i odwołałam ślub, który byłby katastrofą - mówi Marzena Kowalska.
Uroczystości patronalne. Po raz kolejny na spacer ulicami Łowicza wyszła Rzymianka Wiktoria. Towarzyszyli jej dostojnicy kościelni, kawalerowie odziani w purpurę i ludność różnych stanów i profesji.
Weź udział w uroczystościach patronalnych w stroju ulubionego patrona i wygraj: rower, tablet, książki i inne atrakcyjne nagrody.
Wiadomo, że urodziła się w Sabinie pod Rzymem za panowania cesarza Decjusza.