Atmosfera, jaką tworzą kęccy wolontariusze maltańscy z komendantem Mariuszem Zawadą, i pomysłowość zadań, jakie czekają na uczestników zawodów ratowniczych, od lat przyciągają zespoły ratownicze z całej Polski i Ukrainy.
Jeden człowiek, oddając krew, może uratować życie trzech osób. W Opolu w najbliższą niedzielę odbędzie się 11. edycja akcji "Zostań Świętym Mikołajem. Oddaj krew".
Ratownicy medyczni i samorządowcy z Łódzkiego, którzy pikietowali w środę Ministerstwo Zdrowia, zrezygnowali z protestu po deklaracji, że minister Ewa Kopacz rozpatrzy ich postulaty dotyczące utraty kontraktów na świadczenie usług ratownictwa medycznego.
Ratownicy TOPR odnaleźli w poniedziałek późnym popołudniem poszukiwanego narciarza, który udał się w rejon Pośredniego Goryczkowego Wierchu w Tatrach na nartach turowych i zgubił szlak w gęstej mgle. Był na Czubie Goryczkowej.
Aż 36 załóg z Polski i 2 z Ukrainy przyjechały do Legnicy by walczyć o mistrzostwo ratowników medycznych. Mieli do wykonania różne konkurencje, polegające głównie na dotarciu do symulowanego wypadku i - pod okiem sędziów - podjęcie czynności ratowniczych.
– Usłyszałam huk. Odruchowo złapałam do ręki apteczkę i wybiegłam z domu na ulicę. Maltańczycy chyba już tak mają – uśmiecha się Ewelina Szczepańska.
Pomagali bezdomnym, prostytutkom, narkomanom i alkoholikom z ulic Holandii i Belgii. Głównie Polakom.
W całym kraju odbyły się protesty ratowników medycznych., w Olsztynie przeszli oni ulicami miasta do Urzędu Wojewódzkiego.
– Trzeba to czuć w sobie, żeby z dużą dozą serca i zaangażowaniem udzielać pomocy. Bez iskry Bożej człowiek szybko by się wypalił – mówi Wojciech.
Uznanie za ciężką i odpowiedzialną pracę.