Niektóre objawienia prywatne wzbudzają ogromne kontrowersje i spory. Na pewno najjaskrawszym przykładem jest Medjugorie. Mimo negatywnego stanowiska miejscowego biskupa wciąż przybywają tam miliony pielgrzymów. Wśród zwolenników kultu Gospy z Medjugorie jest wielu duchownych.
Treść i komentarz - przedstawione na polecenie Ojca świętego Jana Pawła II.
Objawienia w Fatimie stały się jakby klamrą spinającą początek i koniec XX wieku.
Nie należy zażywać żadnych lekarstw, bo utrudniają one kontakt z Bogiem. Żadna choroba w rzeczywistości nie istnieje, jest tylko subiektywnym doznaniem, które można zwalczyć poprzez modlitwę – takie poglądy wyznaje Stowarzyszenie Chrześcijańskiej Nauki.
Wierzą w Jedynego Boga w Jego Czterotwarzowym Zaistnieniu czyli słowiańskiego Świętowita. Oddają mu cześć kłaniając się z obnażoną głową przed jego posągiem. Mają wówczas jedną rękę złożoną na piersi, a drugą na brzuchu – podobnie jak posąg Świętowita wyłowiony ze Zbrucza. Ich kapłani to ofiarnicy, inaczej nazywani żercami.
Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęli się spotykać na wspólnych modlitwach i rozważaniach w Odnowie w Duchu Świętym. Wkrótce nie należeli już do Kościoła rzymskokatolickiego. Zarejestrowali osobny związek wyznaniowy – Kościół Chrześcijański Wieczernik.
Komuny hipisów uprawiających tzw. wolną miłość kojarzą się z rewolucją obyczajową końca lat sześćdziesiątych. Po kilku latach te nieformalne grupy na ogół się rozpadały. Ale jedna z nich wciąż istnieje i to jako organizacja religijna.
Poznać ich można od razu. Ogolone głowy, żółte lub pomarańczowe hinduskie szaty, egzotyczne instrumenty, monotonny, choć melodyjny śpiew, rozdawane za darmo wegetariańskie potrawy.