Wychowawca ludzi wolnych
Odkąd w celi śmierci nawrócił się i przyjął Jezusa jako swego Pana, czuł się człowiekiem wyzwolonym. Nie zmieniły tego ani więzienne kraty, ani szykany władz komunistycznych, które ks. Franciszka Blachnickiego dotykały całe życie.