Kolejny raz grupa rodziców ze Skierniewic i Międzyborowa stanęła na wysokości zadania. Imprezy, jakie zorganizowali swoim dzieciom (i sobie), okazały się strzałem w dziesiątkę.
Dzień Dziecka Utraconego. szepczą, że miało być inaczej. Że to dzieci powinny stać nad grobem rodziców. Największy ból czują, kiedy po prostu nie mają dokąd pójść, by zapalić znicz.
Widoczna tam, gdzie rodzice służą dzieciom, a wychowawcy tym, których wychowują.
Wcielili się nie tylko w role członków Świętej Rodziny, ale także aniołów czy diabłów.
Tarnowska Caritas przekazała plecaki, fundacja „Rodzice Dzieciom” je wyposażyła.
Zabawy dla najmłodszych, słodycze, loteria fantowa i degustacje potraw – takie atrakcje czekały na parafian podczas festynu rodzinnego w ogrodzie parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Koszalinie.
W parafii bł. Teresy Ledóchowskiej w Muszynie - Folwarku odbyło się wielkopostne dekanalne spotkanie oddziałów Caritas. Przybyłym gościom miejscowa grupa teatralna "Rodzice dzieciom" zaprezentowała baśń Andersena "Królowa śniegu".Zdjęcia: materiały organizatora
W czarnych skórach, ciężkich butach, z brodami, kucykami lub wygoloną głową robią wrażenie.
Tłum przejętych maluchów z dumą prezentuje okazałe paczki zabawek, książeczek, słodyczy. – Ja chcę pomóc chorym dzieciom, żeby nie były smutne – tłumaczy z powagą Mateuszek. – Ja też! – wołają inni.
Praca domowa zadana dzieciom zaangażowała również ich rodziców. Efekt przerósł oczekiwania katechety.