Rozmodleni wierni czekają na posypanie głów popiołem. Staruszek ksiądz patrzy na nich dobrotliwie. Spokojnie, z namaszczeniem podnosi w górę rękę...
- Za chwilę nasze głowy zostaną posypane popiołem na znak naszego pragnienia nawrócenia i pokuty. Natomiast za naszą wschodnią granicą, na głowy Ukraińców sypie się popiół gruzów - mówił bp Krzysztof Zadarko w katedrze.
Wieczornej Eucharystii w Środę Popielcową w gliwickiej katedrze przewodniczył bp Jan Kopiec. Wierni zostali posypani popiołem na znak pokuty.
Popielec w sanktuarium świętych pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu ma wyjątkowy charakter.
W bazylice katedralnej w Łowiczu biskup łowicki Andrzej F. Dziuba przewodniczył w Środę Popielcową Mszy św. z obrzędem posypania głów popiołem.
Samo posypanie głowy popiołem nie załatwia sprawy. Nawrócenie jest trudne, ponieważ wymaga zmierzenia się z niełatwą prawdą o sobie.
Uroczystej liturgii przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. - Chodzi o wewnętrzną przemianę serca, a nie tylko posypanie głowy popiołem - przypomniał zebranym.
Biskup koszalińsko-kołobrzeski przewodniczył Mszy św. w Środę Popielcową w koszalińskiej katedrze. Posypywał głowy wiernych popiołem. Sam również przyjął ten znak.
Czterdziestodniowe przygotowanie do świąt wielkanocnych, stanowiących szczyt całego roku liturgicznego, rozpoczyna się pokutnym obrzędem posypania głów popiołem.
U progu kolejnego Wielkiego Postu trzeba sobie uświadomić stan własnej duszy, własną małość i grzeszność. Nie poprzestawajmy na posypaniu głowy popiołem.