Uważa ks. Roman Kot, proboszcz nowo powstającej na Żeraniu parafii. I na wzór EDK wspólnie z parafianami organizuje pielgrzymkę. Ekstremalną.
Różaniec. Bartolo Longo – kiedyś satanista, dziś błogosławiony – krzewił tę modlitwę obok starożytnych ruin, w cieniu Wezuwiusza. We Wrocławiu rozkwita ona u stóp innego szczytu – góry Karmel. W karmelitańskiej parafii pw. Opieki św. Józefa przybiera kształt Nowenny Pompejańskiej i róż – tradycyjnych i nie tylko.
Hasło tegorocznej pielgrzymki brzmi: "Wielka tajemnica wiary - Eucharystia daje życie".
Bartolo Longo – kiedyś satanista, dziś błogosławiony – krzewił tę modlitwę obok starożytnych ruin, w cieniu Wezuwiusza. We Wrocławiu rozkwita ona u stóp innego szczytu – góry Karmel. W karmelitańskiej parafii pw. Opieki św. Józefa przybiera kształt Nowenny Pompejańskiej i róż – tradycyjnych i nie tylko.
Skoczów. Kilka lat temu często budzili zdziwienie otoczenia, kiedy mówili o odmawianym przez 54 dni całym Różańcu. Dziś sami są zdumieni dziełami, które rozwijają się wokół Nowenny Pompejańskiej. Otrzymują łaski, których się nie spodziewali.
Obraz Świętej Rodziny, na zaproszenie Rycerzy Kolumba, nawiedził parafię pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu.
Z różańcami w dłoni wyruszyli na całonocną pielgrzymkę, modląc się o powołania kapłańskie oraz silne i święte rodziny.
Lekko się uśmiechają, kiedy słyszą wojskowe terminy w rodzaju: ofensywa różańcowa, choć przecież od początku, jeszcze w Pompejach, nazwano ją nowenną „nie do odparcia”.
Uśmiechnięte twarze, radosne rozmowy – przed kościołem w Pogórzu. Wielu byłoby zaskoczonych informacją, że ci pogodni ludzie to członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci. Chcą siebie i innych przygotować do dobrego umierania. Tajemnica ich radosnego otwarcia na życie ma proste wyjaśnienie: Różaniec.
W maju kapliczki to naturalne miejsce modlitwy w plenerze. Jak się okazuje także w Warszawie.