Trzy męskie dni, trzy męskie tematy. – Nic tak nie zajmuje głowy faceta jak seks, pieniądze i używki. Na nich też najłatwiej w życiu się wywrócić – przyznają panowie.
- To będzie czas spotkań z Bogiem i ludźmi, aby odnaleźć światło w życiu, za którym warto pójść - przekonują klerycy i moderatorzy seminaryjni.
Bo tłumaczenie się chłopa, że cały dzień nie miał 10 minut, żeby stanąć przed Bogiem to jest śmiech na sali, to jest nędza...
Blisko 30 młodych mężczyzn na feryjnych rekolekcjach w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Legnickiej.
„Człowiek na skalę Kościoła” to temat, wokół którego w koszalińskim seminarium duchownym zgromadziło się ponad 40 młodych mężczyzn.
Po raz 10. z Makowa Mazowieckiego ruszy piesza pielgrzymka mężczyzn do sanktuarium maryjnego w Gietrzwałdzie.
– Wciąż potrzeba świętych mężczyzn, którzy wezmą na siebie odpowiedzialność nie tylko za materialną, ale również za duchową stronę życia – przekonywał w Winnicy Donald Turbitt z USA, założyciel ruchu Mężczyzn św. Józefa.
Gdzie ci mężczyźni? – w dzisiejszych czasach pytanie z piosenki Danuty Rinn wydaje się szczególnie aktualne.
Już w ten piątek panowie zapraszają panów na rekolekcje wielkopostne poruszające męskie problemy z wiarą i byciem blisko Pana Boga.
– Nigdy w dziejach ludzie nie podawali w wątpliwość tego, co oznacza bycie kobietą albo mężczyzną – mówiła Gabriele Kuby, niemiecka socjolog.