Jak patrzę na Adama, to wygląda dobrze. Czuje się też dobrze - przekazał PAP Krzysztof Wielicki wiadomość o stanie zdrowia Bieleckiego, który w środę uległ wypadkowi, doznając obrażeń twarzy.
– Każdy myśli, że da sobie radę, ale to nieprawda, bo czasami nie dajemy rady. Ale gdybyśmy nie mieli tej wiary, że wrócimy, nie udałoby się zdobywać szczytów – mówił Krzysztof Wielicki.
"Dwa helikoptery zabrały z Nanga Parbat Elisabeth Revol oraz Adama Bieleckiego, Denisa Urubkę, Jarosława Botora i Piotra Tomalę, którzy sprowadzali z góry francuską alpinistkę" - poinformował PAP kierownik narodowej wyprawy na K2 Krzysztof Wielicki.
W Zawoi 15 lutego oficjalne otwarto pierwsze w Polsce Górskie Centrum Korona Ziemi. Wśród gości byli znakomici polscy himalaiści, m.in. Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy, którzy jako pierwsi na świecie zdobyli zimą Mount Everest.
Najwyższe francuskie odznaczenie - order Legii Honorowej - ma być wręczone polskim wspinaczom, którzy uratowali życie Francuzki Elisabeth Revol na Nanga Parbat. Byli to: Adam Bielecki, Denis Urubko, Jarosław Botor, Piotr Tomala i Krzysztof Wielicki - podały sportowefakty.wp.pl.
40 lat temu, 17 lutego 1980 roku, Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki jako pierwsi alpiniści w historii zdobyli zimą najwyższy szczyt świata - Mount Everest (8848 m). 20-osobową narodową wyprawą kierował prekursor zimowego himalaizmu Andrzej Zawada.
Wybitny polski himalaista, szef projektu Polski Himalaizm Zimowy, Artur Hajzer prawdopodobnie zginął w Himalajach - poinformował Krzysztof Wielicki. Marcin Kaczkan, który wspinał się z Hajzerem, spadł w kuluarze. Polacy mieli wypadek podczas ataku szczytowego na Gasherbrumie I.
Szczyt ważny, powrót jeszcze ważniejszy - podkreślił kierownik narodowej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt K2 (8611 m) Krzysztof Wielicki przed odlotem w Karakorum. To jedno z największych wyzwań wspinaczkowych w historii, z którym zmierzy się 13 polskich alpinistów.
Krzysztof Wielicki, kierownik narodowej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt K2 (8611 m) w Karakorum poinformował, że nastroje w ekipie są bardzo dobre. We znaki daje się wicher, który - według relacji Rafała Froni - wyje jak hiena przed namiotem.
Silny wiatr nie pozwala na założenie obozu trzeciego na wysokości około 7000 m. Według prognoz miała nastąpić poprawa pogody, a jest gorzej - przekazał PAP kierownik narodowej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt w Karakorum K2 (8611 m) Krzysztof Wielicki.