Pamiątką jubileuszu 150-lecia pobytu klarysek kapucynek w Przasnyszu jest tom wojennych wspomnień sióstr, które ocalały z Działdowa.
W tym roku kościół klarysek kapucynek i kościół z obrazem Matki Bożej Popowskiej są miejscami otrzymywania łask odpustowych.
„Święci wracają!” – tak można by powiedzieć o obchodach 100. rocznicy wstąpienia do klasztoru klarysek kapucynek w Przasnyszu młodej Mieczysławy Kowalskiej.
Zanim Jasnogórski Obraz Nawiedzenia został uroczyście powitany na pułtuskim rynku, przez dobę był omadlany w klasztorze Klarysek Kapucynek w Przasnyszu.
- Czy jesteś dziś szczęśliwy jak bł. Teresa ? - pytał zgromadzonych w kościele sióstr klarysek kapucynek o. Tomasz Wroński, kapucyn.
Modlitwa jest receptą na długowieczność – twierdzą zgodnie siostry klaryski kapucynki, które przeżywają swój wielki jubileusz w ciszy i na rekolekcjach.
Święta noc Narodzenia Pańskiego była historyczna dla klasztoru mniszek klarysek kapucynek w Przasnyszu: po raz pierwszy Pasterce przewodniczył biskup płocki.
O nadziei i wierze na święta Narodzenia Pańskiego, z s. Maksymilianą Wesołowską, klaryską kapucynką z Przasnysza, rozmawia ks. Włodzimierz Piętka.
"Tereso, moja Tereso - pamiętaj i módl się za mnie" - to jedna z pierwszych modlitw do błogosławionej klaryski kapucynki z Przasnysza.
Wyznam szczerze, jak było. Wszystko zaczęło się od zdjęć z wizyty u mojej licealnej koleżanki, która od 20 lat jest klaryską kapucynką.