W przedostatnią niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia Jan Kościuszko zaprosił wszystkich potrzebujących do wigilijnego stołu.
Jak co roku Jan Kościuszki i jego współpracownicy przygotowali dla osób ubogich i bezdomnych największą w Polsce wigilijną wieczerzę. Zdjęcia: Monika Łącka /Foto Gość
Przez całą niedzielę na ubogich i potrzebujących z całej Polski na krakowskim Rynku czekały świąteczne potrawy i paczki.
O piątej rano było jeszcze całkiem ciemno – jak to w listopadzie. Wtem horyzont na wschód od Warszawy rozświetliła raca. Obrońcy wiedzieli: zaraz zacznie się sądny dzień.
Wigilijne potrawy będą serwowane podczas 15. Wigilii dla bezdomnych i potrzebujących, która odbędzie się w niedzielę na krakowskim rynku. Darczyńcy mogą też przynieść żywność, która zostanie rozdana ubogim.
Początki osadnictwa istniały na tym terenie już 7 tys. lat temu. Wiele wieków później żył i tworzył tu Jan Matejko, który na jednym z obrazów uwiecznił okolicznych mieszkańców.
Tysiące litrów zupy grzybowej z łazankami, ponad 100 tys. ręcznie lepionych pierogów z kapustą i grzybami oraz kilkadziesiąt tysięcy porcji kapusty z grochem - takie potrawy znajdą się na jednym z największych w Europie stołów wigilijnych, który w niedzielę 17 grudnia stanie na krakowskim Rynku.
W niedzielę krakowski rynek po raz 19. zamieni się w ogromny wigilijny stół dla osób potrzebujących z całej Polski.
Kilkadziesiąt tysięcy porcji tradycyjnych wigilijnych potraw, m.in. pierogów z kapustą i grzybami, kapusty z grochem i grzybami, łazanek i zupy grzybowej przygotowano na Wigilię dla potrzebujących, która odbyła się w sobotę przed warszawskim Kościołem Świętej Anny.
18 grudnia po raz 20. zaproszeni są na nią wszyscy potrzebujący - osoby bezdomne, ubogie, samotne, chore. Na stołach na krakowskim Rynku Głównym nie zabraknie karpia, pierogów, barszczu i świątecznego bigosu.