Fundacja Kultury Ziemi Sandomierskiej wpadła na nowy pomysł, który ma zadowolić kulinarne gusta turystów odwiedzających Sandomierz.
Przemysłowy gigant wkrótce uruchomi swój zakład, przetwórczy inkubator już powstał. To szansa na rozwój sandomierskich sadowników i rolników.
Prezentowano owoce, warzywa, czyli wszystko to, co najlepsze na Ziemi Sandomierskiej. Sadownicy mogli zobaczyć i wypróbować najnowsze maszyny i narzędzia służące do produkcji ogrodniczej.
Nie ma tam korony ani królewskiego jabłka. Mimo to miejsce zachwyca bogactwem, przepychem i potęgą.
W gospodarstwach sadowniczych pełna gotowość do tegorocznych zbiorów. Susza sprawiła, że w wielu sadach zbiory będą słabsze, za to rolnicy liczą na dobrą cenę skupu jabłek.
Niemiecka firma Dreher buduje jedną z najnowocześniejszych w Europie wytwórni soków jabłkowych. Pierwsze soki typu NFC popłyną już z tegorocznych jabłek.
Dla sandomierskich sadowników i warzywników nadchodzi ciężki czas. Od 1 sierpnia na polskie warzywa i owoce zamyka się rosyjski rynek, który był jednym z głównych odbiorców okolicznej produkcji.
Ruszył boom na jabłka. Mówi się o nich w związku z embargiem na owoce wprowadzonym przez Federację Rosyjską, coraz częściej jesteśmy nimi częstowani na różnego rodzaju społecznych imprezach, czy też rozdawane są w ramach pomocy unijnej.
Przez dwa dni lokalni sadownicy mogli zapoznać się z najnowszym sprzętem do produkcji rolniczej, poznać nowe formy ochrony sadu oraz tajemnice przechowywania i efektywnej promocji czy sprzedaży owoców.
Cykl spotkań informacyjnych dla rolników zainteresowanych zasadami uprawy winorośli i metodami procesu produkcji wina gronowego, organizuje działające w województwie świętokrzyskim Stowarzyszenie "Sandomierski Szlak Jabłkowy".