Do limanowskiej bazyliki uroczyście zostały wprowadzone relikwie św. Charbela. Kult libańskiego mnicha rozpoczął się tam trzy lata temu.
– Skromny i cichy, pochowany został na klasztornym cmentarzu. Ale niebo upomniało się o niego. Po pogrzebie z jego grobu promieniowało niewytłumaczalne światło – mówił w homilii bp Henryk Tomasik.
W skarżyskim sanktuarium w rocznicę koronacji wprowadzono relikwie świętego cudotwórcy z Libanu.
Przez 7 lat borykałam się z zespołem napadowego lęku panicznego. Zaczęło się w 2009 r., po moim nawróceniu, które dokonało się dzięki cudownej ingerencji św. Jana Pawła II. Wcześniej byłam jednak zaangażowana w religie Wschodu i wróżbiarstwo. Lęki nawiedzały mnie kilka razy dziennie, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie.
"Dobre Miejsce" zaprasza na film o maronickim mnichu i spotkanie z ks. prof. Markiem Starowieyskim, znawcą Libanu.
30 stycznia w krakowskim kościele Świętego Krzyża odbyło się comiesięczne nabożeństwo przy relikwiach św. Charbela, libańskiego mnicha, kanonizowanego w 1977 r. przez papieża Pawła VI.
W Betlejem został podpalony i poważnie uszkodzony maronicki klasztor św. Szarbela. Sprawcami są najprawdopodobniej islamscy fundamentaliści. Mieszkający tam chrześcijanie obawiają się kolejnych ataków.
Przez całą niedzielę gościli tu związani z Fundacją Fenicja świeccy misjonarze. W czasie Sumy nie tylko przybliżyli postać świętego "Bogiem upojonego", ale także uroczyście wprowadzili jego relikwie.
Sanktuarium na Białych Morzach jest drugim kościołem, w którym będzie się rozwijał kult św. Charbela. Regularne modlitwy za wstawiennictwem skromnego maronickiego mnicha z Libanu, kanonizowanego w 1977 r. przez papieża Pawła VI, odbywają się już w kościele Świętego Krzyża.
W parafii Wniebowzięcia NMP przez całą niedzielę gościli związani z Fundacją Fenicja świeccy misjonarze. W czasie Sumy nie tylko przybliżyli postać świętego "Bogiem upojonego", ale także uroczyście wprowadzili jego relikwie.