Tworzyły się jakieś więzy, uczyli się ludzie wspólnie szukać, rozmawiać ze sobą, szanować rozmówcę. Wiele przyjaźni pewnie się wtedy zrodziło.
Umiejętne korzystanie z dostępnych informacji polega między innymi na sztuce odróżniania prywatnych opinii od oficjalnego stanowiska.
A tu zamiast Pana Boga jakieś idiotyczne pismo z ZUS-u.
Ojciec często powtarzał, że jak chcę mieć wyobraźnię to muszę czytać bajki.
Jednym z poważniejszych braków polskiego duszpasterstwa jest brak wspólnotowej celebracji sakramentu pokuty.
Pomieszanie części z całością, prowadzące do zupełnie nieuprawnionych wniosków. Bo sugeruje, że wszyscy tak robią.
Do której grupy zaliczyć organizatorów kolejnej gry miejskiej? Z kim kojarzyć ruchy i wspólnoty, obecne w tylu polskich parafiach?
Tajemnicą pozostało, czemu On bardziej upodobał sobie w łotrach, aniżeli w chodzących zawsze prostymi drogami.
Czy takie zbiorowe wmawianie braku szans i perspektyw nie jest właśnie zabijaniem pasji i nadziei?
Organista, stając przed wyborem między np. „Krzyżu, mój Krzyżu” i „Pustą samotną drogą”, zaśpiewa drugą, mając pewność, że przy refrenie kościół będzie huczał.